Non-canon (niekanoniczność), to wszelkiego rodzaju dzieła niekanoniczne, czyli nie zgodne z rzeczywistością świata Gwiezdnych wojen. Do nich zaliczono w praktyce wszystkie fanfiki czy Inifinities.
Zanim anulowano w 2014 roku pierwsze uniwersum, to rozróżniano kilka poziomów kanoniczności: 1. G-kanon (Filmy, adaptacje filmowe, komentarze George'a Lucasa) 2. T-kanon (produkcje telewizyjne: seriale, itp.) 3. C-kanon (Continuity canon, czyli cała reszta materiałów: Książki, komiksy i reszta Expanded Universe jeżeli nie przeczą ważniejszym informacjom z kanonu G i T) 4. S-kanon (Secondary canon, czyli drugorzędny kanon obejmujący głównie starsze materiały, np. stare komiksy Marvela itp.) 5. N-kanon (niekanoniczne rzeczy, które pochodzą z Infinities a nie kłócą się z resztą)
Tak więc np., kanonicze jest to, że Darth to imię tytularne, bo tak twierdzi George Lucas (komentarze do Gwiezdne Wojny część I: Mroczne Widmo, mimo, że niektórzy autorzy (jak Timothy Zahn czy Drew Kapryshyn) twierdzą, że to tytuł, a nie imię.
Obecnie (od 2014 roku) pierwsze Expanded Universe (czyli "Legends") nie należy do współczesnego nowego kanonu. Kompania Disney'a, która zakupiła Lucasfilm i wraz z nim prawa do marki "Gwiezdnych wojen" nie zlikwidowała pierwszego uniwersum, lecz utworzyła z niego samodzielny świat fantastyczny, któremu nadała nazwę "Star Wars Legends". Tytuły z tego uniwersum są nadal wydawane (wznawiane) w USA oraz innych krajach.